wilgoć

Nazbyt duża wilgotność w lokalach mieszkalnych niepoprawnie wpływa na człowieka, zwierzęta domowe jak również rośliny. Oprócz tego w magazynach i halach produkcyjnych może uczynić ogromne straty, których likwidacja nie należy do najbanalniejszych i jest dość drogie.

Wahania temperatury wymagają od nas większej opieki nad naszym samopoczuciem. W podobnych warunkach o przeziębienie nie trudno. Wymęczony organizm, wciąż wystawiany na pokusy aury, zaczyna minimalnie głupieć. Kiedy minusowa temperatura nasze mieszkania muszą być cieplejsze. I nie ważny sposób ciepła, bo przez cały czas efekty dogrzewania są tak samo niekorzystne dla nas. Jak to sprawdzić? Wystarczy poobserwować swoje skórę. Jeśli zauważymy objawy przesuszenia możemy mieć pewność, że w naszym domu mamy do czynienia ze zbyt suchym powietrzem. Innymi efektami suchego powietrza będą również kłopoty dotykające nasz układ oddechowy.

Może być tak, iż zimą jeśli okna są pozamykane, a pranie nierzadko schnie w pokoju, okaże się, że jest w nim nazbyt spora wilgotność, a znów latem ma szanse się okazać, iż jest w nim nazbyt sucho. Dlatego musimy dokładnie sprawdzać jak to jest w naszym mieszkaniu oraz ciągle być gotowym, by w dobry sposób zatroszczyć się o jak najwspanialszą jakość powietrza jaką będziemy w nim mieli, tak by oddychało nam się jak najwspanialej.

Od czasów, kiedy jednemu bystremu człowiekowi był niezbędny jakiś sprzęt do suszenia papieru, odrobinę wygodniejsze stało się nasze życie w najgorsze upały. Jak to było? Pewien Anglik, będąc w trudnej sytuacji w swoim warsztacie, gdzie panowała straszliwa wilgotność, a on miał w tym miejscu mnóstwo papieru, stworzył urządzenie, jakie wysysało z otoczenia nadmiar wilgoci. Nie byłoby to może tak wyjątkowe osiągnięcie, gdyby nie fakt, że skutkiem ubocznym funkcjonowania tego urządzenia było chłodzenie powietrza. W taki sposób zrodziły się klimatyzatory.